Zanim piękny promień słońca znowu otworzy Twoje oczy, niech Cię dzisiaj miła nocka swoją magiczną mocą otoczy. Noc niech ześle sen bajkowy pełen szczęścia i spełnienia, niech przyniesie ukojenie i otuli Twe marzenia…

Księżyc ziewa, gwiazdka mruga, idzie nocka bardzo długa, Ale zanim zamkniesz oczy, buziak miły Cię zaskoczy. Zmykaj spać pod ciepły kocyk, życzę Ci milusiej nocy !!Jedno z najlepszych uczuć na świecie to patrzenie na uśmiech na czyjejś twarzy i mieć świadomość,że pojawił się dzięki Tobie….a więc uśmiecham się do Ciebie i ślę cieplutkie pozdrowienia***BUZIACZKI NA WIECZÓR.

Cudownych wieczornych chwil DLA CIEBIE, owianych magią nocy…BUZIACZKI

Czy ja kuszę… o to dobre pytanie….ja uważam ,że nie, ale inni mają na ten temat inne zdanie….czy mój widok, innym, rozbudza zmysły ? ja uważam ,że nie ,że to są po prostu wymysły… mówią mi,że unikają ze mną rozmów, a ja pytam dlaczego…. boją się widoku mego?? doszłam więc do wniosku jednego, że może powinnam się przyzwyczaić do życia samotnego….

carpe diem.. … chwile

CARPE DIEM……TAK CHWYTAJMY CHWILE, BO ONE ULOTNE SĄ….DZISIAJ SĄ , A JUTRO ICH NIE MA…… Kiedy człowiek zdaje sprawę ,że pozostaje mu w sumie nie wiele lat, wtedy, czas ucieka bardzo szybko…. Chciałoby się zatrzymać piękne chwile w kadrze…ALE OPRÓCZ KADRU ZATRZYMAJMY JE W PAMIĘCI… KORZYSTAJMY Z TYCH CHWIL , ONE SA NASZE….. Stracony czas, stracone chwile, to brak życia, brak emocji…brak też nas…nasze emocje ożywiają nas. Żyjemy całym sobą … i nie żyjemy w iluzji, nie wstydźmy się swych uczuć, oczywiście bierzmy je z całą odpowiedzialnością . Piękne chwile przywracają naszym oczom blask, więc cieszmy się , śmiejmy i radujmy, aby innym szczęście także dać.

KOCHAĆ JAK TO ŁATWO POWIEDZIEĆ

Słowo KOCHAM było wypowiadane na świecie już tyle razy, ale czy ktoś z nas zastanawiał się, jaka jest różnica , między kochać , a być zakochanym, a jak kocha rozum , a jak kocha serce …..czy jest różnica?..myślę , że kochać to po prostu kochać ….kochać można matkę dziecko …przyjaciółkę ….a zakochanym można być w najmilszej sercu osobie ….żonie , mężu … czyli płci przeciwnej nie krewnej. Kochać sercem a rozumem ?? rozum rozważa , zastanawia się , a serce nie ….. serce po prostu jest zakochane… nie patrzy czy wolno , czy nie… nie patrzy na zakazy i nakazy. Serce ma swój wymiar miłości. Przy miłości jest potrzebna też nadzieja ….jeżeli gaśnie nadzieja gaśnie też miłość….

Jaka jestem??

Jaka jestem??… może trochę zwariowana…posiadająca sztywne zasady, których staram się nie łamać…..chociaż nie mów nigdy…NIGDY…bo nie wiesz jak się zachowasz w danej sytuacji… CZASAMI JEDNA CHWILA, ZAWAŻY ,że zrobisz coś wbrew swoim zasadom, wbrew sobie, zwykły spontan…nie powiem ,że mnie takie sytuacje nie zaciekawiają… ciągną w drugą stronę.. przyciągają jak magnes…..co się nam przydarza ma też swój początek, jak też i koniec….. dlatego tez pozostają nam marzenia, które właściwie nigdy się nie kończą. Ale też pozostają nam wspomnienia, które wciąż żywe są …..chwile ,które zostały zapisane w naszej pamięci, jedne na dłużej jedne na krócej… czasami jednak trzeba wszystkie swoje troski wyrzucić w kąt, i nie martwic się co nam przyniesie jutrzejszy dzień..przecież nie zmienimy tego co nam zostało zapisane w gwiazdach….ponoć nic się nie dzieje bez przyczyny..

Mogę dać Ci ciepło dłoni- Przyobiecać moje myśli… Do rękawa się przytulić- I spróbować Ci się przyśnić…

Spacer w gwiazd cichej ulewie noc przewija się mgłą w ogrodzie sytych pól głaszcząc dojrzałość płytkim snem przysiada przy drodze z szumem liści rozmawiając nieśmiało. Przed północą łowi uczuć spojrzenia i zaplata w powłóczyste łąk rzeki do ust ciepłych okrzykiem przywiera otwierając w nas zachwytu powieki.. Srebrnym okiem spogląda na ziemię cienie blasku kładzie po dachach topiąc świat w gwieździstej ulewie aż po dotyk znużonego dniem lata. Nim zagaśnie wejdzie na podwórka i na leśnej się rozgości polanie w chłodne rosy da szybkiego nurka z drzew spijając ciemności atrament. Zakochanych uniesie w świt blady snem ożywczym okrywając ramiona potem pójdzie przez ogrody i sady by nad rzeką w mgieł powłoce skonać. Więc zanurzmy się w nocy muzyce aż po ust zmysłowe westchnienia bo już wkrótce odejdzie przed świtem za horyzont gdzie kończy się ziemia.

Czy tak wiele

Jesteś w mych ramionach….trzymam cię mocno… ale to wszystko za mało, chcę być wtulona w serce Twoje…. I tam trwać…dopóki moje serce przestanie bić i drgać …..chcę pozostać w Twej pamięci…dopóki będziesz chciał mnie mieć…  Chcę wziąć Ciebie za rękę i tak iść przed siebie nikogo nie widzieć tylko Ciebie…chcę patrzeć w oczy Twoje , a Ty poczujesz jak bije serce moje. Czy to za dużo , czy za wiele , myślę ,że nie mój aniele….

Skrajem nieba pomalutku

Skrajem nieba pomalutku szedł dzień nowy po cichutku.Tu rozjaśnił, tam coś przetarł,chciał zabłysnąć niczym metal.Nie ze stali chwile kuje,ciepła bowiem tam brakuje.On wyjmuje, to co w duszy chcąc dobrocią swą poruszyć Srebrzy, złoci, też czerwieni.- Może coś nam w życiu zmieni?Wydobędzie gdzieś ukryte skarby serca znamienite?

WIOSNA ZIMĄ

Dopiero zjawił się miesiąc luty a już zimowe zdjęliśmy buty schowane w szafie kożuch i futro choć nie wiadomo co będzie jutro Deszcz nie do wiary od rana pada boskich wyroków człowiek nie zbada bo czy ktoś słyszał by w środku zimy wiosna robiła z tej pory kpiny Już przegoniła mróz zawieruchy stopiła śniegu białe poduchy ulewa w lutym czy to są żarty w kąt odstawione sanki i narty Niedawno kraj był pokryty lodem zwałami śniegu arktycznym chłodem a teraz miękki grunt pod nogami zmienia się klimat między porami Jednak to wcale nam nie przeszkadza że luty ciepłem nas wynagradza bo zaskoczyła zima znienacka zadziorna mroźna i zawadiacka

Świat jest pełen piękna, kiedy w Twoim sercu jest mnóstwo miłości… zatem rozpoczynaj i kończ dzień z uśmiechem i miłością w sercu .

Nawet wśród białych połaci śniegu, odnaleźć można niezwykłe miejsca, które napełnią myśli spokojem i na szerokość otworzą serca. Bywa, że zieleń, smugą przebiegnie, jak iskra skoczy wspomnieniem lata, schyli się cicho witkami brzozy, wpuści do źrenic efekty światła. Cichą niebieskość śniegu wśród cienia, rozjaśnią nagle jarzębin grona, A tu coś skrzeczy, ślad w śniegu znaczy, łepek przekrzywia. To czarna wrona.