Uśmiecham się do Ciebie na dobranoc Życząc miłych spokojnych snów.♥♥

Kiedy wkoło noc zapada cisza wszędzie się zakrada.W każdy kąt i każdą dziurę rozciągając senną chmurę.A gdy znajdziesz się w jej mocy zamkniesz swoje senne oczy i zapadniesz w sen wspaniały pełen mocy, doskonały,w którym spełnisz swe marzenia.Znajdziesz miejsce do wytchnienia,więc Ci radzę kłaść się spać by tej magii szansę dać.

Milutkiej nocy kochanie

Jeszcze nie noc lecz już ciemności płaszczem okrywa,choć popołudnie to sobą mrok wieczór do nas przyzywa.I zaraz za chwilkę się zjawią gwiazdy z księżycem pod rękę.w blasku swym miło zanucą wieczorną piosenkę.Szeptem przyjemnie kołysząc ciebie tak delikatnie,byś uroczo go spędził zanim sen cię dopadnie..

Pozdrawiam cieplutko życząc słodkich snów i spokojnej nocki..

Dziękuję Ci,że o mnie pamiętasz.Dziękuję Ci,że jesteś…kiedy świt wstaje i jesteś gdy nocka buziaki rozdaje …Dziękuję Ci za radość ,która nigdy nie minie …Jesteś dla mnie pociechą w trudnej godzinie …i za uśmiech na twarzy też Ci dziękuję…za piękne i szczere wpisy…i za to, że jesteś…MOIM PRZYJACIELEM.DZIĘKUJĘ CI!

Uśmiechem zapalam Ci gwiazdy, by noc nie była zbyt ciemna. Szeptem maluję niebo, by Twoje sny były kolorowe…

Był sobie duszek bardzo malutki,Rozbawiał ludzi, łagodził smutki.Zawsze się zjawiał wczesną godziną,Zaglądał w kąty z radosną miną.Każdemu posłał uśmiech kojący,Bo był on duszkiem wszystkowiedzącym.Wiedział kto martwi się i kłopocze,Że spać nie może w zimne noce.Kto na brak zdrowia wiecznie narzeka,Z braku odwagi ciągle ucieka. Wszystkim pomagał i coś doradził,Spory i kłótnie też załagodził.

Dziś trudno spotkać duszka takiego.Gdy się pojawi dbajmy o niego 🙂

 

Dziękuje że Jesteś

Gdy noc otuli nas swoim płaszczem zatopieni w mroku, nigdy nie zgaśniemy razem będziemy jako płonące pochodnie  poznawać siebie na miłości łące… Dłońmi swoimi dotykam każdą cząstkę ciała usty wilgotnymi pocałunki składam w ramiona spragnione jakoby ofiara wpadam by twoja dusza bram raju dosięgała… Nic nie jest w stanie nas rozdzielić bo my są jako niebiańscy anieli w purpurę miłości jeno odziani ty mnie, ja tobie – sobie oddani…

Dajesz mi zachód słońca…

Dajesz mi zachód słońca… orzeźwiasz podmuchem wiatru… radujesz śpiewem skowronka… cieszysz błękitem chabru… pozwalasz spojrzeć w niebo… zanurzyć w wodzie strumyka… proszę tylko o jedno… ”miłością mnie przenikaj”…

Zaczarowanych chwil wieczorem ☆

Spotkali się pod drzewem kasztana powróciły wspomnienia z przed lat jakby to było wczoraj znów byli razem dłonie splecione nie chcą pożegnań.Siwy włos i zmarszczek wiele ich życia były już kruche słońce niebo im rozzłociło złączeni  w uścisku, spragnieni siebie.Serca biły pośpiesznie marzyli oboje by chwila stała się wiecznością w tym zerwał się rozhulał wiatr spadł pierwszy kasztan w ich dłonie.Patrzyli na siebie z uśmiechem chcieli zatrzymać czas smutne dni w radosne zmienić znużeni podróżą zasnęli.Zbudził ich dzwonek zegara rzekli jednocześnie do siebie wstawaj kochany -kochana.musimy cieszyć się szczęściem.

Miłym uśmiechem, serdecznym gestem,przywitam Ciebie, bo… taka jestem. Serdeczne słowa.życzliwe myśli, chętnie do Ciebie codziennie wyślę.

Wy­pełniam Cię aż po brze­gi swoim pożądaniem. Gdy jes­teś blis­ko myślę że mogę wszys­tko. Niczym mgła op­la­tasz mo­je ciało i jest mi bosko. Jes­teś złodziejem moich myśli bo nie pot­ra­fię przes­tać myśleć o Tobie. Szu­kam miłości i pożąda­nia która bez kar­nie mnie og­ra­bi ze wszystkiego. Gdy­byś mógł być moim grzechem,grzeszyłabym bez przerwy.  Po­seg­re­guję marze­nia które są do spełnienia. A Ciebie pos­ta­wię na piedes­ta­le swoich zmysłów

Kolor świata nie zależy od pogody za oknem, ale od pogody naszej duszy..

ROZTERKI PEWNEGO KAWOSZA…
(♥)
Stoi przede mną świeżo nalana,Kawa, prawdziwa. Na stół podana…Czarna dama.Stoi i aromatem swym kusi,Pewnie niezwykle mocna być musi…Uff, jak gorąca!Ach, jak pachnąca!I jak czarownie parą dymiąca!
(♥)
Jej pianka skrzy się, ciepło paruje,Para się sennie wije i snuje…A skąd ta piana?Rzecz niezbadana,Lecz dla efektu jest pożądana.Do tego jakże ponętnie wabi,Choć bywasz silny, tu będziesz słaby…I choćbyś bronił się z całej siły,Myśl o niej sprawia dreszcz ciała miły…I choćbyś nie wiem jak się opierał,Przegrany jesteś tu, jak cholera…
(♥)
Najpierw powoli do ust ją podnoszę,Bo pić w pośpiechu kawy nie znoszę…I delektuję się jej widokiem,Czuję ją w nozdrzach…I pieszczę wzrokiem…O, co za boski napój z tej kawy!Nie, nie zakończę szybko zabawy,Więc ją odstawiam…, bo choć spragniona I niecierpliwa, i wytęskniona Jestem jej smaku i aromatu,Nie chcę zbyt szybko doświadczyć jej braku…
(♥)
Siedzę przy stole. Naprzeciw – ona.Czarna, pachnąca i lekko spieniona…Kochanka wyśniona.Stoi i czeka, czernią czaruje…Serce moje przyspiesza, wariuje,A co za żądze szarpią me zmysły!W głowie się roją szalone pomysły…Stoi i całą uwagę mą skupia.I myśl się taka kołacze niegłupia:Chciałabym zatopić się w tobie do dna,Tak jak cię wielbię i pragnę do cna…
(♥)

Wyjątkowych Chwil Na Dzisiaj….

Warto w sobie nosić lato,taki mały promień słońca,nadać smutkom zapach kwiatów,przy cierpieniu trwać bez końca.Chmurkom dodać trochę tęczy burzom ciszę domalować,makom czerwień móc doręczyć,aby wszystkie troski schować.Porozmawiać z samotnością,wziąć w ramiona,łzy scałować,całe życie móc z miłością ramię w ramię maszerować….