Miłość bez wolności

Jedną z podstawowych wartości dla każdego człowieka, obok miłości, jest wolność. Te dwie wartości łączą się ze sobą w ścisły sposób i w pewnym sensie nie istnieją samodzielnie. Można by powiedzieć, że wolność jest wpisana w miłość, natomiast miłość jest najgłębszym sensem ludzkiej wolności. Miłość bez wolności staje się zachłannym posiadaniem emocjonalnym drugiego człowieka, zaś wolność bez miłości staje się pustką egzystencjalną, z którą często nie wiadomo, co w życiu zrobić. Gorąco zachęcam cię do odbycia szczerej, spokojnej rozmowy z dziewczyną za każdym razem, gdy próbuje ona „dopasować ciebie do swoich wyobrażeń”. Najpierw warto głębiej przyjrzeć się temu, jak sytuacja ta wpływa na ciebie i zadać sobie głośno pytania: co jest moim celem, czego pragnę, czego brakuje mi w tej relacji? Zwłaszcza, że jednym z podstawowych niebezpieczeństw w bardzo bliskich związkach emocjonalnych są powszechnie obserwowane próby ograniczania wolności – wzajemne lub jednostronne – w zamian za obdarowywanie akceptacją, życzliwością czy emocjonalnym ciepłem, i tak rozumiana miłość może być objęta hasłem „ponieważ kocham cię, powinieneś robić to, co ja chcę”. Jednak takie podejście niesie za sobą poważne zagrożenie typu: „jeśli będziesz mi się sprzeciwiać, zostaniesz odrzucona”. Proszę zwrócić na to uwagę, gdyż w takich postawach splatają się dwie nieuporządkowane ludzkie potrzeby: potrzeba dominowania oraz zachłanna potrzeba uczucia. Im szybciej wyznaczysz granice swojej tożsamości w związku, tym większe masz szanse, że stanie się on bardziej satysfakcjonujący. Każdy człowiek ma prawo wyrażać sprzeciw czy też ból z powodu złego traktowania przez innych, i może to czynić nawet wobec osób, którym wiele zawdzięcza oraz które pragnie bardzo kochać.