Daily Archives: 28 marca 2016
Witaj kochanie
Dziś rano radosny się obudziłam,Lecz jeszcze z łóżka wstać nie zdążyłam,Gdy mnie strumienie wody oblały Z pościeli się zwlokłam już mokra cała Potem wychodzę z Sunią na spacer A na dworze całe niebo deszczem płacze Więc znowu zostałam przemoczona Poczułam się z cukru w sobie roztopiona Nic to rzekę – znów się przebrałam I właśnie włosy ręcznikiem dosuszałam Kiedy sąsiedzi z tradycją przygnali Od stóp do głów wiaderkiem mnie polali W mieszkaniu jest już pełno wody Choć w mokry dzień nie szukam ochłody Nie wiem skąd strumienie popłyną Chociaż zamiast wody ja wolałabym wino Dlatego teraz siedzę Czekam, kto z wodą w moje zawita progi Aby tradycja ludowa się dopełniła Odwieczna, ona zakręty historii przeżyła
Cieślik Lucyna Śmigus-dyngus
Gdy zakwilą ranne ptaszki w drzwi zastuka poniedziałek zaczną się z wodą igraszki potrwają godziny całe Dzisiaj miarka się przeleje przez psikawki i wiaderka raz do roku tak się dzieje prym wiedzie wody butelka śmigus-dyngus się nazywa obrzęd ten co roku kusi i każda istota żywa trochę oblana być musi dżentelmen z perfum flakonem
zaczai się gdzieś cichutko pokropi panią z fasonem zrobi się jej milutko lecz też i tacy bywają ostatnio często się zdarza co wiadrem całym chlustają to przeziębieniem zagraża więc postępujmy z umiarem w ten poniedziałek lany
bo nie jest żadną karą ten obrzęd oczekiwany a jest też tak czasami gdy chmurzą się niebiosa że zamiast wiaderkami deszczyk siąpi z ukosa w każdej fajnej postaci świąteczne polewanie tradycja wiele znaczy
i niech już tak zostanie.