Wiosna w polu, wiosna w lesie wiatr wiosenną radość niesie. Ptaszek śpiewa, słonko grzeje już od piątej ranek dnieje.

Czary – mary, fiku – miku,szedł czarodziej po trawniku.Niósł w plecaku fiołki, róże a stokrotki gdzie? W kapturze! Rzucał kwiaty gdzie się dało,żeby wszędzie coś pachniało.Koło ławki, koło krzaka,jakie kwiaty? Te z plecaka!W piaskownicy palmy sadził -nawet nieźle sobie radził no i huśtał na huśtawce rozczochrane dwa dmuchawce. Wyczarował, czary – mary,na kałużach nenufary aż podwórko zmienił w śliczny mały ogród botaniczny.

oie_OHFt9GjNHvd4

Dodaj komentarz