Potrzebny mi duży kufer, wypcham tę skrzynię do pełna, powkładam do niego wszystko, co mi się w życiu nie spełnia. Będą w nim jakieś cienie, krzywdy, żale ,tęsknoty, w butelki łzy ponalewam, w supły zawiążę kłopoty. Popatrzę na te śmieci, decyzja nie będzie trudna, adres jeszcze dopiszę, kierunek – wyspa bezludna.Wysyłaj w świat promienie dobra, aby w przyszłości mogły ogrzać i Ciebie.
Moje marzenie 